Sudan Południowy – wyprawa kulturalna do najmłodszego państwa świata
UWAGA! Wyjazd nie należy do łatwych zarówno psychicznie jak i fizycznie. Program może ulec zmianie w każdej chwili ze względu na bezpieczeństwo jak i trudności transportowe.
Przylot do Juby, stolicy Sudanu Południowego. Załatwienie formalności wizowych. Transfer do hotelu, odbiór permitów turystycznych.
Czas wolny na odpoczynek i pierwsze spotkania z tym egzotycznym krajem.
Kolacja i nocleg w hotelu.
Rano, po śniadaniu transfer na lotnisko i przelot do Kapoety na wschodzie kraju. Kapoeta jest idealnym miejscem na bazę wypadową dla chcących poznać ojczyznę i kulturę plemienia Toposa. Toposa to plemię pasterskie posługujące się językiem Turkana, żyjące w sposób tradycyjny i do dziś nie ulegające wpływom kultury Zachodu.
Lud Toposa tradycyjnie utrzymuje się z pasterstwa, hodując bydło, owce i kozy. W przeszłości zajmował się również handlem kością słoniową.
Plemiona Toposa żyją w stanie nieustającej wojny - najczęściej są to walki z sąsiadami o stada.
W zależności od pory przylotu, być może już dzisiaj czekają nas pierwsze spotkania z mieszkańcami tych rejonów.
Kolacja i nocleg w bungalowach.
Cały dzisiejszy dzień poświęcimy na spotkania z mieszkańcami okolic - spotkamy się z ludźmi z plemion Toposa i Jiye.
Ludy te należą do tzw. "klastra Karamojongów", obejmującego również Karamojongów z Ugandy, Ntangatomów z południowo-zachodniej Etiopii i ludy Turkana z Kenii.
Życie gospodarcze i społeczne Toposa obraca się wokół stad bydła, wielbłądów, osłów, kóz i owiec. Mali chłopcy otrzymują kilka zwierząt - kozy lub owce, którymi mają się opiekować, a w miarę, jak dorastają, pod ich opiekę trafiają całe stada. Miarą statusu społecznego jest wielkość posiadanego stada oraz naładowana strzelba. Toposa walczą nie tylko o stada, ale też o wodę i pastwiska, gdyż są to dobra rzadkie i bardzo pożądane na tych terenach. W strumieniach poszukują też złota i innych minerałów.
Toposa noszą tradycyjne, skórzane stroje zdobione koralikami, a swoje nacięciami, zdrapywaniem i wypalaniem skóry na ramionach, klatce piersiowej i twarzy. Przekłuwają też usta. Te nieco szokujące dla nas ozdoby są prawdziwymi dziełami sztuki.
Odwiedzając ich wioski będziemy mieli również okazję zobaczyć pokaz tradycyjnych tańców.
Nocleg w namiotach.
Po śniadaniu przejazd na Wzgórza Boya na spotkanie z plemieniem Larim (Boya). Plemię Larim posługuje się językiem murle i słynie z wyjątkowych umiejętności związanych z architekturą.
Swoje ciała przyozdabiają nacięciami, zdrapaniami i wzorami wypalanymi na skórze, przekłuwają usta i nosy. Zajmują się pasterstwem oraz uprawą sorgo, kukurydzy i fasoli. Kobiety, które są wdowami owiązują swoje nogi i głowy sznurami z włokiem roślinnych.
Społeczność Larim jest uważana za jedną z najbardziej tradycyjnych na południu Sudanu.
Po dniu pełnym wrażeń kolacja i nocleg w namiotach.
Po śniadaniu wyruszymy w drogę do górskiego Królestwa Ilieu rządzonego przez króla, będącego równocześnie kapłanem. Tam, za czternastowiecznymi murami znajduje się osada zamieszkałą przez plemię Lotuko. To nilotyczna grupa etniczna zamieszkująca tereny Imotong - najwyższego pasam górskiego w południowym Sudanie. Jest to lub rolniczo-pasterski, wypasający ogromne stada bydła, owiec i kóz, zajmujący się również myślistwem i rybołówstwem. Ziemia nie należy do poszczególnych osób, lecz do całej społeczności - po odnalezieniu w górach terenu nadającego się do zasiedlenia cała grupa decyduje o wyznaczeniu granic działek uprawianych przez poszczególnych jej członków. Religia Lotuko odwołuje się do przyrody i dawnych kultów głęboko zakorzenionych w ich tożsamości etycznej.
Po dniu spędzonym z tymi ciekawymi ludźmi kolacja i nocleg w namiotach.
Po śniadaniu i pożegnaniu z naszymi gospodarzami z górskiego Królestwa Ilieu przejazd do miasteczka Torit. Po drodze zobaczymy, jak toczy się tutaj zwykłe, codzienne życie.
Kolacja w restauracji przy głównej ulicy w dzielnicy kolonialnej, a potem nocleg w hotelu.
Po śniadaniu wyruszymy w długą drogę samochodem do Juby. Po drodze zatrzymamy się w kilku miasteczkach, m.in. w Lirii.
Kolacja w restauracji z pięknym widokiem na Nil i stary żelazny most, który jest jedynym miejscem w Jubie, z którego można sfotografować Nil.
Nocleg w hotelu.
Po śniadaniu przejazd samochodami terenowymi na południe, do buszu, na terytorium zamieszkałe przez plemię Mundari. Po przybyciu do Terekeki, stolicy tego regionu, udamy się na lokalny targ, na którym czekają nas pierwsze spotkania z ludźmi Mundari.
Całą resztę dnia poświęcimy na poznawanie tej niewielkiej grupy etnicznej spokrewnionej w plemionami nilotycznymi. Mundari, podobnie jak żyjący w pobliżu lud Dinka oraz Tutsi z Rwandy są uważani za najwyższych ludzi w Afryce.
Po wymaganym zameldowaniu wyruszymy do osady pasterskiej, w której spędzimy noc w namiotach.
Dwa pełne dni z ludźmi Mundari w obozowisku na brzegu Białego Nilu, przez który przepłyniemy niewielkimi pirogami na drugi brzeg i na wysepki na rzece, by towarzyszyć nomadom i ich stadom.
Przebywając wśród ludzi o egzotycznie zdobionych twarzach i ciałach, będziemy poznawać miejsca, w których mieszkają: pięknie zbudowane chaty i spichrze, czarno-białe totemy, wtopimy się w ich życie skoncentrowane na trzodzie, która nie tylko jest źródłem zaopatrzenia w żywność, ale również wyznacznikiem statusu i sposobem zapewnienia sobie dobrej przyszłości przez zawarcie odpowiedniego małżeństwa. Mundari wciąż są wierni pradawnym wierzeniom animistycznym, dochowują tradycyjnych rytuałów związanych z przechodzeniem w dorosłość, podczas, gdy sąsiadujące z nimi ludy Dinka przyjęły chrześcijaństwo.
W takim otoczeniu nocleg w namiotach wydaje się oczywisty.
Po śniadaniu pożegnanie z naszymi gospodarzami Mundari, ostatnie zdjęcia porośniętej drzewami sawanny i majestatycznego Białego Nilu, a potem przejazd do Juby.
Po południu odpoczynek w hotelu, a potem transfer na lotnisko i wylot do Europy.
10.12.2024 - 21.12.2024
02.03.2025 - 13.03.2025
07.12.2025 - 18.12.2025
4300 USD*
*cena gwarantowana dla grupy minimum 8-osobowej
- Zakwaterowanie (hotel, bungalowy, namioty)
- Wyżywienie
- Transport na wyłączność
- Miejscowego przewodnika
- Opiekę polskojęzycznego pilota Adventure Club
- Wszelkie pozwolenia, permity, wejścia do wiosek plemiennych
- Przelot na trasie Juba – Kapoeta
- Wodę
- Biletów lotniczych: Warszawa/Berlin – Juba i Juba – Warszawa/Berlin (około 3800-4200 PLN)
- Zwyczajowych napiwków ( 100 USD )
- Testy PCR
- Wizy
- Napojów i posiłków nie zawartych w cenie
- Ubezpieczenia